socjrealizm w literaturze krajowej Jarosiński, Filologia polska VI semestr, Literatura polska 1969-1989

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elk.keep.pl
  • Podobne

     

    socjrealizm w literaturze krajowej Jarosiński, Filologia polska VI semestr, Literatura polska 1969-1989

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]

     

    Socrealizm w literaturze krajowej

    Czołowy badacz – Tomasik: to trudny czas dla literatury polskiej, czas przerwania ciągłości literatury. Wejście w obszar literatury czynników zewnętrznych – ideologicznych i politycznych.
    Układ pojałtański – zmienia się pozycja międzynarodowa Polski, w pozycji submisyjnej – zależnej od ZSRR. W 1947 roku to zjawisko nie było odczuwalne. à IV Zjazd literatów polskich styczeń 1949 rok w Szczecinie:

    -Realizm socjalistyczny – ideowa postawa pisarza.
    -Ostra ofensywa w zadaniach literatury i pisarza. Wszystkie elementy jedynie słusznej doktryny socjalistycznej – założenia ideowe: Zasada typowości – postulat odtwarzania rzeczywistości, w procesie jej rewolucyjnych przemian, gdzie literatura staje się jedynie świadectwem praw, jakie rządzą tą rzeczywistością. Literatura, która może być tylko świadectwem praw, które rządzą rzeczywistością. Opierać się to powinno na zjawiskach typowych – powszechne, charakterystyczne dla tej rzeczywistości. Materializm historyczny – literatura posłuszna doktrynie socjalistycznej powinna odtwarzać jego główne tezy: temat zasadniczy tej literatury to temat pracy, walka klas jako siła napędowa, rezonans tej sytuacji jest bardzo trudny: (Konwicki) Wyszliśmy z tych lasów poobijani, bez perspektyw na przyszłość, niczego nie mieliśmy, widzieliśmy to, co najgorsze. Ci młodzi ludzie byli na tyle podatni na to, co oferowała ta doktryna: plac budowy, nowa rzeczywistość z mocnymi podstawami filozoficznymi i ideologicznymi. Taka perspektywa wydawała się perspektywą jakąś tam, żeby sobie życie poukładać. Nowa oferta, coś nowego.
    Świadomość jednostki jest pochodną warunków materialnych.
    Melania Kierczyńska – bardzo brzydka krytyczka. Pisała o funkcji dydaktycznej tej literatury. Uchylona została funkcja autoteliczna literatury, miała charakter zinstrumentalizowany. Bardzo aktywny stosunek do rzeczywistości – interweniuje w przekształcanie świata. à Pozytywna kreacja bohatera: ten bohater skupiał w sobie wszystkie cechy, jakich oczekiwano od socjalistycznego, młodego społeczeństwa. Oddziaływanie perswazyjne- ma oddziaływać na postawy czytelników, odbiorców. Po drugiej stronie jest bohater- wróg.

    Reorganizacja życia kulturalnego

    Od połowy 1948 r. w polskim życiu politycznym zaczęły następować przyspieszone przeobrażenia:
    -sierpniowe plenum PPR, na którym odsunięto Gomułkę,
    -zjednoczeniowy zjazd ruchu robotniczego, który powołał Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą o wyraźnie komunistycznym obliczu,
    -potem uchwalenie planu 6-letniego, zakładającego gigantyczną rozbudowę przemysłu ciężkiego,
    -rozpoczęcie kolektywizacji rolnictwa, to znaczy łączenia prywatnych chłopskich gospodarstw w spółdzielnie produkcyjne.

    W wystąpieniach polityków i w propagandzie towarzyszyły temu hasła naśladowania Związku Radzieckiego jako państwa przodującego i szczęśliwego, w którym rozwiązane zostały wszystkie problemy społeczne nękające dzisiejszy świat Zachodu.

     

    Zmiany analogiczne dokonywały się w tym samym czasie we wszystkich państwach, które zwykło się potem nazywać krajami demokracji ludowej, zupełnie niezależnie od tego, jaka była ich historia, bardzo różna, i dotychczasowa forma ustrojowa. Cały blok wschodni, od Albanii po powstającą właśnie NRD (lecz z wyłączeniem skłóconej z Moskwą Jugosławii), został pod względem politycznym w wyjątkowo wysokim stopniu zuniformizowany i prawie zupełnie odcięty od Zachodu.


    Wszędzie też następowały w nim podobne przemiany życia kulturalnego. Ich objawem najbardziej widocznym było proklamowanie realizmu socjalistycznego otwarcie wzorowanego na tym, jaki od 1934 r. panował w Związku Radzieckim. W Polsce przeprowadzono to na szczecińskim zjeździe Związku Literatów w styczniu 1949 r. i zaraz potem na zjazdach i naradach poświęconych sztukom plastycznym, teatrowi, architekturze, muzyce, filmowi.
    Krytyka marksistowska już wcześniej opowiadała się za realizmem i odnosiła niechętnie do dorobku nowatorskiej literatury XX-wiecznej. Ale realizm socjalistyczny (socrealizm - jak powszechnie, z rosyjska, mówiono) nie miał wiele wspólnego z dotychczasowymi dyskusjami.
    Jego tezy od razu przybrały postać ogólnikowych sloganów, uzupełnianych deklaracjami, że stanowi on najwyższą formę sztuki, a nawet w epoce współczesnej jedyną, która jest wierna swojemu humanistycznemu posłannictwu.

    Zadekretowanie socrealizmu było częścią głębokich przemian życia kulturalnego, prawdziwej rewolucji kierowanej odgórnie i przeprowadzanej przez aparat partyjny. Miała ona dwie dominanty:
    àdążyła do przyporządkowania wszystkich dziedzin działalności kulturalnej państwu, które kierowałoby nimi, określało ich funkcje i zadania oraz stałoby się jedynym - wymagającym posłuszeństwa - mecenasem.
    àchciała wszczepić kulturze własny wzorzec ideologiczny. Nazywano go wówczas "nauką marksizmu-leninizmu" i traktowano jako bezwzględnie prawdziwą, naukowo potwierdzoną wiedzę o świecie, historii i człowieku. Były to w istocie dwa aspekty tego samego procesu: budowania totalitarnego państwa XX-wiecznego, które nie jest ideologicznie neutralne, ale opiera się na jakiejś doktrynie oraz chce w jak największym stopniu podporządkować sobie życie obywateli.


    Główne wytyczne programu kulturalnego państwa zostały zarysowane przez władze tuż po wojnie:
    -otwarcie dostępu do kultury warstwom robotniczym i chłopskim,
    -wykształcenie nowej inteligencji wywodzącej się z tych warstw,
    -związanie twórczości artystycznej z potrzebami podstawowych mas narodu i z ideałami społecznego postępu.

    Teraz starano się - pospiesznie i nie licząc się z wydatkami - hasła te wprowadzić w praktykę:
    -stworzono szeroką sieć bibliotek publicznych, kin i domów kultury.
    -prowadzono robotników do teatru i urządzano dla nich spotkania z pisarzami.
    -książka stawała się artykułem powszechnie dostępnym, miała nakłady parokrotnie większe niż przed wojną, a średni tom powieści kosztował tyle, co paczka tanich papierosów.
    Stosowano jednak daleko idącą, ściśle polityczną selekcję:
    -nie wznawiano większości utworów powstałych w Dwudziestoleciu, a książki i czasopisma z tego okresu wycofano z bibliotek.

    -zarzucono księgarnie tłumaczeniami literatury radzieckiej i rosyjskiej klasyki, lecz z twórczości zachodniej przekładano tylko wybrane książki niewielu pisarzy związanych z ruchem komunistycznym.
    -czytelnik literackich czasopism w ogóle nie dostawał żadnych wiarygodnych informacji o życiu kulturalnym na Zachodzie.

    W istocie chodziło nie tyle o kulturalny awans mas, o czym ciągle mówiono, co o wychowanie nowych obywateli, orędowników rządzącej ideologii, budowniczych socjalistycznej Polski. Celowi temu służyło nie tylko przesycenie całej kultury - i w ogóle całego życia codziennego - nasiloną propagandą, ale też pozbawienie odbiorców kultury możliwości własnych wyborów à oddzielono ich od wszystkiego, co odbiegać mogło od oficjalnie aprobowanego obrazu świata i dostarczano im strawy, która pod względem treści ideowych, tematyki i stylu była zupełnie ujednolicona à
    Poezja mówiła to samo, co artykuły w gazetach, powieści dla młodzieży popularyzowały te same postawy, co powieści dla dorosłych, tyle że ich bohaterowie byli młodsi.

    Rozwiązane zostały albo przekształcone w instytucje państwowe wszystkie społeczne stowarzyszenia naukowe, kulturalne i oświatowe. Mało się przy tym liczono z ich dotychczasowymi zasługami. Upaństwowiono teatry, zlikwidowano prywatne wydawnictwa i prawie cały prywatny ruch księgarski. Utworzone zostały wszechpotężne "urzędy centralne" - do spraw książki, do spraw kinematografii, do spraw teatru i widowisk - które drobiazgowo nadzorowały podległe sobie sektory, specjalną wagę przykładając do kwestii ideologicznych i politycznych, ale też rozwijając do niebywałych rozmiarów planowanie i sprawozdawczość.
    Czynnik komercyjny stracił w kulturze znaczenie. Wydawnictwa otrzymywały przydział papieru i materiałów poligraficznych oraz pieniędzy na pensje, a całą swoją produkcję przekazywały państwowemu hurtownikowi. Nie musiały się troszczyć, czy zostanie sprzedana. W zamian za to ponosiły odpowiedzialność za treść wydawanych książek, co powodowało, że teksty bywały po wielokroć recenzowane i poprawiane, aby uniknąć jakiejkolwiek nieprawomyślności. Na podobnych zasadach, poza wszelkimi prawami rynkowymi, prowadziły swą działalność teatry i czasopisma.

    Na początku 1950 r. Związkowi Literatów nadano nowy statut, który określał go jako "twórczy ośrodek ideologiczny". Pisarzy rozdzielono na "sekcje twórcze" (prozy, poezji, satyry itp.), które miały odbywać systematyczne posiedzenia poświęcone dyskusji nad powstającymi właśnie utworami. Chodziło o to, aby pracy pisarskiej nadać charakter choć trochę kolektywny, a także bardziej zdyscyplinowany pod względem ideowym. Istotnie, zebrania Związku wypełniły się tematami politycznymi.

    W tym samym czasie rozwiązano niespodziewanie "Kuźnicę" i "Odrodzenie". Ich miejsce zajął tygodnik "Nowa Kultura", który w 1952 r. stał się oficjalnym organem Związku Literatów mającym strzec wytycznych socrealizmu i wyznaczać kierunek artystycznych dyskusji. Podobnie też inne czasopisma uczyniono organami stowarzyszeń twórczych lub lokalnych oddziałów Związku Literatów, przez co zostały włączone w scentralizowany system instytucji kulturalnych realizujących ideologiczny program państwa.

    Sprawy literatury były przedmiotem ciągłego zainteresowania najwyższych władz partyjnych. Sądziły one, że w procesie gigantycznych socjalistycznych przeobrażeń stać się ona może - i powinna - szkołą nowej moralności. Stworzy:
    -społecznie pożądane wzorce osobowe, które zaczną naśladować rzeczywiści robotnicy,
    -będzie uczyła szacunku dla socjalistycznego dobra,
    -przyczyni się do utrzymania atmosfery mobilizacji i politycznej aktywności.
    Były to wyobrażenia naiwne, ale ciągle przedstawiano je pisarzom. Zresztą władze mówiły im również - i wydawały się w to wierzyć - że w wypadku trudności gospodarczych pisarze powinni "pomóc", mianowicie przyczyniając się do polepszenia społecznych nastrojów.

    Doktryna socrealizmu

    Program realizmu socjalistycznego był od razu gotowy. Został wprost przeniesiony z literatury radzieckiej, a upowszechniany był odgórnie, za pośrednictwem oficjalnych referatów na zjazdach Związku Literatów i innych organizacji artystycznych.
    à Wkrótce pojawiły się książki krytyczne w nowym stylu:
    -Włodzimierza Sokorskiego Sztuka w walce o socjalizm (1950, właśnie zbiór takich referatów),
    -Melanii Kierczyńskiej Spór o realizm (1951),
    -Jerzego Putramenta Na literackim froncie (1953),
    -Grzegorza Lasoty Kierunek natarcia (1953).
    Do rozwoju doktryny niewiele się przyczyniły, po prostu po wielekroć wykładały te same, ogólnie znane tezy, ubierając je w coraz to nowe słowa; poza tym przynosiły ocenę bieżącej twórczości z socrealistycznego punktu widzenia.


    Realizm socjalistyczny określany był zazwyczaj jako "metoda twórcza". Chodziło o to, że nie jest on prądem czy stylem artystycznym, jakich wiele było w dziejach sztuki, lecz czymś więcej: całościowym sposobem artystycznego ujmowania świata, wspartym wprost na filozofii marksizmu-leninizmu i związanym z praktyką społeczną ruchu komunistycznego, a ponadto rozwijającym najcenniejsze tradycje sztuki przeszłości. W takim ujęciu kwestie swoiście artystyczne schodziły na plan dalszy i jeśli nawet w artykułach programowych pojawiały się zalecenia bardziej szczegółowe, całość programu wyrażona była w kategoriach ściśle politycznych: "słuszne - niesłuszne", "pożądane - obce nam", "potrzebne - szkodliwe". Ideowe zaangażowanie pisarza i wierność wytycznym partii uznawane były za naczelny warunek prawdziwie socjalistycznej sztuki.


    Jej główne tematy wyznaczać miało natomiast "zamówienie społeczne", zresztą płynące z góry, właśnie od urzędów partyjnych. Postulowano, aby literatura przedmiotem swojego zainteresowania uczyniła rewolucyjne przemiany dokonujące się aktualnie, tworzenie się nowego społeczeństwa i wysiłek przebudowy kraju.
    Podkreślano, że jej zadaniem nie jest zwykłe tego obrazowanie, ale że "uzbrojona" w naukę marksizmu-leninizmu powinna dążyć do ukazania historycznej istoty tych procesów. Toteż, przekonywano pisarzy, iż nie jest sprzeczne z realizmem to, że w powieści świat stary przedstawiony zostanie przedstawiony jako znajdujący się w stanie rozkładu i zaniku, a uwypuklone zostaną zjawiska nowe, związane z socjalizmem, bo nawet jeśli są one jeszcze rzadkie, to taki jest przecież zasadniczy kierunek przemian dziejowych. Ukuto nawet specjalną formułę: ukazać "kiełki nowego na przeżytkach starego".

    Jako główny teren, na którym dokonuje się zwycięstwo "nowego" nad "starym", wskazywano wielkie place budowy, zwłaszcza przedsięwzięcia planu 6-letniego. Zachęcano pisarzy, aby jeździli do dużych zakładów pracy w celu poznania środowiska robotniczego i problemów gospodarczych. Nazywano to "akcją terenową". Wzięło w niej udział kilkudziesięciu pisarzy, ale ostateczne literackie rezultaty tych wyjazdów (często po prostu wycieczek) pozostawały dosyć skromne. Istotnie jednak "powieść produkcyjna", jak szybko zaczęto nazywać utwory o tematyce fabrycznej, zajęła w dorobku prozy socrealistycznej miejsce główne i wyraźnie była przez krytykę faworyzowana. Tematyka produkcyjna pozwalała bowiem na przedstawienie afirmatywnego obrazu współczesnej rzeczywistości - jako twórczej, przesyconej patosem zbiorowego wysiłku, ożywianej przez projekt przyszłego lepszego życia, który realizuje się już teraz w codziennym trudzie.

    Była też miejscem, gdzie zrodzić się mógł "bohater pozytywny". Miał być uosobieniem wzorców obywatelskich, jakich potrzebuje nowa epoka, dostarczać przykładu rozwiązywania konkretnych trudności i konfliktów, przy tym być czytelnikom kimś bliskim, zdolnym zachęcać do naśladownictwa. Przez parę lat ciągnęły się wysiłki pisarzy, aby stworzyć takiego wiarygodnego bohatera, a ich śladem ciągnęła się dyskusja krytyków na temat niedoskonałości jego dotychczasowych kreacji. Wydawały się one bądź za mało wyraziste pod względem ideowym, bądź za mało prawdopodobne życiowo; bo też oba te wymagania trudno było jednocześnie spełnić.

    Program socrealizmu w stosunku do poezji sformułowany był mniej jasno. Oczywiście stosowały się do niej postulaty wysuwane wobec całej literatury: żarliwości ideologicznej, partyjnej pryncypialności, ukazywania nowego życia w jego radości i pięknie. Właśnie w poezji znaleźć powinny swój najbardziej bezpośredni wyraz przenikające to życie idee humanizmu, troski o człowieka, społecznego postępu, walki o pokój.
    Poezja, jako sztuka wysublimowana, miała więc ujmować rzeczywistość socjalistyczną z perspektywy ideału.
    Zresztą w praktyce tylko częściowo zwróciła się w tę stronę.

    W publicystyce dotyczącej poezji silnie rysowały się natomiast żądania nawrotu do narodowych i klasycznych tradycji literackich, to jest do tradycji renesansu, oświecenia, a przede wszystkim romantyzmu. Nie było wiadomo, na czym to ma polegać, ale najważniejsza była intencja główna: odrzucenie wzorów kosmopolitycznych i zrodzonych przez XX-wieczne nowatorstwo.

    ...

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mement.xlx.pl
  • Designed by Finerdesign.com