sztuka zesnej mądrości full scan, ebooki
[ Pobierz całość w formacie PDF ] nas, by hartować niewinność gołębicy przemyślnością węża i kierować się przy tym świadomością, jacy są ludzie, a nie jacy się wydają czy jacy chcieliby być. Wyrocznia podręczna przemawiała w wielu językach, zdoby- wała pełen podziwu posłuch i spotykała się z pochlebnym przyjęciem. Naśladował ją La Rochefoucauld (który zetknął się z nią w salonie swojej przyjaciółki Madame de Sablé), cenili ją tak znakomici pisarze jak Joseph Addison i Fryderyk Nietzsche, została starannie przetłumaczona na język niemiecki przez Arthura Schopenhauera. Nietzsche stwierdził, że „Europa nigdy nie wydała świetniejszego ani bardziej zawiłego dzieła, jeśli chodzi o kwestie subtelności moralnych” 1 , a Schopenhauer uznał ją za dzieło absolutnie unikatowe. Zbiór zawiera naukę o sztuce, którą wszyscy z przyjemnością chcieliby praktykować, i dlatego jest to książka przeznaczo- na dla każdego; szczególnie odpowiednia okazuje się dla tych, którzy obracają się w wielkim świecie, a zwłaszcza dla ludzi młodych, którzy chcieliby w tym świecie zaistnieć. Oni otrzymują od razu i z góry naukę, którą w inny sposób mogliby zdobyć tylko przez lata doświadczeń. Nie wystar- czy oczywiście przeczytać tej książki raz od początku do końca; jest to dzieło przeznaczone do ciągłego wykorzysty- wania, zawsze, gdy tylko nadarzy się ku temu sposobność — innymi słowy, to towarzysz na całe życie 2 . 1 Z listu do Petera Gasta, 1884. W notatce z 1873 roku Nietzsche pisze: „Na podstawie swojego doświadczenia Gracián pokazuje taką mądrość i bystrość, która nie może się z niczym dziś porównywać”. Zobacz André Rouveyre, Supplément a L’Homme de Cour de Baltasar Gracián (Paryż: Trianon, 1928), s. 21-22. 2 M.E. Grant Duff, Baltasar Gracián , „Fortnightly Review”, XXI (marzec, 1877), s. 328. Tłumaczenie Schopenhauera zostało opublikowane po jego śmierci w 1862 roku. 6 Jakiego rodzaju osoba zebrała w jedno dzieło te strategie prowadzące do doskonałości? Głos, który dobiega z Wyroczni , nie jest, jak twierdzili niektórzy, całkowicie cyniczny i makia- weliczny. Baltasar Gracián (1601 – 1658), obyty w świecie ksiądz z zakonu jezuitów, czuł niegasnącą nienawiść do ludzkiej głupoty. Wyrocznia domaga się od człowieka perfekcji i zdolności do czy- nienia dobra, wspartych umiejętnościami, dzięki czemu można zatriumfować nad złem 3 . Prawdą jest, że w Wyroczni perfekcja nie zależy od religijnego objawienia (Bóg pojawia się rzadko na stronach tej książki), ale od cech, jakimi ludzie dysponują, i ich pracowitości: potrzebna jest uprzejmość, panowanie nad swoimi emocjami, wiedza o samym sobie i inne formy roztropności. Nie ma w tym zbiorze jednak niczego, co zaprzeczałoby wierze lub byłoby nazbyt „pesymistyczne”, jeśli chodzi o podkreślenie wagi ludzkiego rozumu. Poza tym, to od św. Ignacego Loyoli, założyciela jego zakonu, Gracián zaczerpnął aforyzm 251: „Używaj ludzkich środków, jakby boskie nie istniały, a boskich tak, jakby nie było ludzkich”. W Wyroczni Graciána zawiera się wszystko poza omówieniem „boskich” środków; świadomy rady Ignacego i mądrości płynącej z hiszpańskiego przysłowia na- wiązuje do tego w słowach: „Módl się do Boga, ale rób swoje” 4 . Gracián zakłada, nie mówiąc o tym wprost, że Bóg pomaga tym, którzy pomagają sobie. Tym, co okazuje się w tej książce niepokojąco „nowoczesne”, jest traktowanie etyki jako dziedziny podporządkowanej strategii postępowania 5 . Moralne uogólnienia, niezmienne „twarde reguły” 3 W kontekście moralnych pism Graciána zobacz Monroe Z. Hafter, Gracián and Perfection (Cambridge: Harvard University Press, 1966). 4 „Dios rogando, y con el mazo dando…”. 5 Zobacz Giovanni Bottiroli, Lo splendore delle tenebre. Etica e strategia in Baltasar Gracián , „Quaerni Ibero-Americani”, 61 – 62 (grudzień, 1987), s. 208-215. 7 etyczne poddają się na tych stronach przeświadczeniu, że aby osiągnąć doskonałość, należy się dostosować do okoliczności. Aby osiągnąć to, co Gracián określa mianem prudentia (mądrość lub rozwaga), należy unikać uogólnień — między innymi uogól- nień moralnych. Wyrocznia wzywa nas do mówienia prawdy, ale każe robić to umiejętnie, z odrobiną przemyślności (210); „Najbardziej praktyczny rodzaj wiedzy to umiejętność udawa- nia” (98). Człowiek powinien być „Uczony z uczonymi, świą- tobliwy ze świętymi… Obserwuj temperamenty ludzi i dosto- suj się do nich odpowiednio” (77). Mędrzec jest tak zmienny jak Proteusz. Ale nawet zmienność i udawanie nie mogą skost- nieć jako żelazne zasady. Gracián zwraca uwagę na zdolności przystosowania się, metamorfozę i kamuflaż, ukazuje (na co zwraca nam uwagę włoski filozof) głębokie znaczenie ludzkiej delikatności i wrażliwości 6 . Gracián nie może również zostać oskarżony o obojętność wobec duchowego czy materialnego powodzenia innych. Uni- kaj głupców, powtarza wielokrotnie, ale poza tym nakazy są jasne: „Mów najlepiej, jak potrafisz, postępuj jak najbardziej honorowo” (202). „Wiedz, jak czynić dobro”: po trochu, z umiar- kowaniem (255). „Kochaj, jeśli chcesz być kochany”. Przyjaźń, ważna w jego życiu, to temat powracający, zarówno tutaj, jak i w innych dziełach Graciána, podobnie jak konwersacja. Co do „pesymizmu”, o który często się go oskarża, to pojęcie jest ana- chroniczne. To, co wielu z nas określa mianem „optymizmu” — wiarę, że ludzie są zasadniczo dobrzy i że rzeczy zmierzają do szczęśliwego zakończenia — Gracián uważałby za żart wy- obraźni: „Nadzieja jest wielkim fałszerzem. Niechaj więc pa- nuje nad nią zdrowy rozsądek” (19). Jak inni moraliści jego wieku, od Francisa Bacona i Jeremy’ego Taylora po Francisco de Quevedo, Gracián dążył usilnie do 6 Ibidem, s. 214. 8 desengano , czyli całkowitego „odczarowania” lub rozczarowania, dzięki któremu zdobywa się kontrolę nad swoimi nadziejami i obawami, pokonuje się fałszywe pozory i bezowocne oczeki- wania i przestaje się pielęgnować doczesne wartości. Duża część Wyroczni , z jej nawoływaniem do powściągania wyobraźni, dotyczy strategii osiągania tej słodko-gorzkiej błogości. Pozby- cie się złudzeń co do rzeczy lub ludzi to niezwykle ważna skła- dowa mądrości. Nowoczesne pojmowanie pesymizmu i opty- mizmu okazuje się w porównaniu z tym bardzo powierzchowne. Optymizm wydaje się nie na miejscu, w każdym razie w sie- demnastowiecznej Hiszpanii Velázqueza i Zurbarána — króle- stwie, w którym panuje społeczny zamęt i polityczny upadek. Tak jak Quevedo, Gracián miał poczucie, że upada moralna siła jego kraju. Od czasu do czasu słyszymy melancholijne, niewąt- pliwie elegijne westchnienie: „Dobre maniery należą do prze- szłości, zobowiązania czy wdzięczność pozostają bez zapłaty i niewielu ludzi traktuje innych tak, jak na to zasługują…” (280). Tylko strategia — nieustające spiskowanie przeciwko swoim własnym słabościom i wadom innych — pozwala na to, żebyśmy zmierzali do doskonałości. „Większym wysiłkiem jest uczynić w dzisiejszych czasach mędrca z jednego człowieka niż z siedmiu w Grecji” (1). Co z życiem Graciána, jego własną walką o doczesną mą- drość? Nie było ono, jak wielu pisało, całkiem spokojne. Uro- dził się w 1601 roku w Belmonte, miejscowości położonej w Aragonii 7 , niedaleko od miejsca urodzenia wielkiego łacińskiego satyryka Marcjalisa, a był to zbieg okoliczności, który musiał stanowić dla niego inspirację. (Alegoryczne dzieło Graciána, El criticon , jest jedną z najbardziej ważkich satyr hiszpańskich). Jako młodzieniec studiował filozofię i literaturę w Toledo 7 Region w północno-wschodniej Hiszpanii, graniczący z Katalonią (na wschodzie) i Francją (na północy). 9
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmement.xlx.pl
|