tajemnice-szczesliwie-zonatych-mezczyzn.-zdobadz-na-zawsze-serce-zony full scan, mojeksiążki

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • danasoch.xlx.pl
  • Podobne

     

    tajemnice-szczesliwie-zonatych-mezczyzn.-zdobadz-na-zawsze-serce-zony full scan, mojeksiążki

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    //-->7Sposób piątyNaucz się słuchaćBrzmi znajomo?Żonyna całymświecieoskarżają o to swoichmężów, którzy z roztargnieniem kiwają głowami i dorzucają kilka„achów” za każdym razem, gdy rozmowa przeciąga się poza dwu-minutowy limit dotarcia do sedna sprawy. Otchłań dzieląca sposobyporozumiewania się mężczyzn i kobiet w znacznym stopniu przyczy-nia się do powstawania małżeńskich dysonansów. Prawda oczywiściejest taka,żewszyscy pragniemy być wysłuchiwani, zwłaszcza przezosoby, z którymi jesteśmy emocjonalnie i blisko związani, a zatemkobiety mają rację. Czasami jednak trwanie w pełnym skupieniumoże być bardzo trudne.Niniejszy rozdział pomoże Ci zamienić Twoje roztargnione przy-takiwanie na taki rodzaj aktywnego słuchania, dzięki któremu za-czniesz słyszeć, co mówi Twojażona,a także zrozumiesz słowai uczucia, które się za tym kryją, i nie będziesz przy tym patrzeć nanią szklanym wzrokiem ani nie zapadniesz w drzemkę.Ty nigdy nie słuchasz!”.200 TAJEMNICE SZCZĘŚLIWIEŻONATYCHMĘŻCZYZNPOTĘGA SŁUCHANIAPrzypominam sobie, jak będąc jeszcze na studiach, wracałem dodomu z Bostonu, gdzie zerwałem ze swoją dziewczyną. Do Providenceodwoził mnie mój najlepszy przyjaciel. Kiedy wsiadłem do samochodu,zacząłem opowiadać o rozstaniu, o moim poczuciu straty i uczuciupustki. Odczuwałem wielki ból. Kilka minut później mój przyjacielprzerwał mi i zapytał, czy wziąłem ze sobą podręczniki na zajęciaz histologii.Brakuje mi słów, aby wyrazić, jak bardzo zdruzgotany byłemw tym momencie, ale rozumiem, dlaczego tak się czułem. W moimżyciuwłaśnie zaszło coś przykrego i musiałem się tym z kimś po-dzielić. Potrzebowałem wsparcia i zrozumienia. Kiedy mój przyjaciel,facet, który był mi bliższy niż jakakolwiek inna osoba, zmienił temat,wydarzyły się dwie rzeczy: (1) uzyskałem informację,żeto, co mó-wię, nie ma dla niegożadnegoznaczenia, i (2) straciłem okazję, abycałe zdarzenie przetrawić na głos. W rezultacie wszystkie uczuciadusiłem w sobie, dając bólowi więcej czasu i miejsca na rozwój.Kilka dni później, w tym samym tygodniu, jadłem lunch z Gre-tchen, koleżanką ze studiów. Kiedy spotkaliśmy się w małym parku,opowiedziałem jej o moim bolesnym rozstaniu. Wysłuchała wszyst-kiego, co miałem do powiedzenia, i prawie w ogóle się nie odzywała.Mówiłem o tym, jak bardzo specjalny był dla mnie związek z moją eks.Mówiłem o tym, jaka ciężka była dla mnie jej utrata. Mówiłem, mó-wiłem i mówiłem, a Gretchen słuchała. Na koniec zgodziła się co dotego,żestraciłem coś wspaniałego iżemój ból był jak najbardziejusprawiedliwiony. To wszystko, co powiedziała.Wspominam Gretchen z czułością przede wszystkim za tę chwilę,ponieważ dała mi wtedy to, czego nie dał mi mój najlepszy kumpel.Po rozmowie z nią poczułem się spełniony. Moja strata była rzeczy-wista, tak samo jak i mój związek oraz ból. Wszystko, co wirowałow mojej głowie, przybrało teraz formę, i czułem,żedam sobie radę.Było tak dlatego,żezostałem wysłuchany.Sposób piąty. Naucz się słuchać 201SZUKANIE UZNANIA SŁOWNEGOIle razy zdarzyło się,żezaczynałeś rozmowę o czymś dla Ciebie waż-nym tylko po to, aby usłyszeć: „Ze mną było dokładnie tak samo. Ja...”i poznać całą historię swojego rozmówcy. Oczywiście czasami porów-nywanie własnych przeżyć i okazywanie empatii przez dwie osoby,które mają podobne doświadczenia, jest normalnym i zdrowym ele-mentem rozmowy. Najczęściej jednak, kiedy masz do opowiedzeniacoś ważnego, oczekujesz potwierdzenia,żeto, co mówisz, jest dladrugiej osoby ważne i ją porusza, ponieważ zależy jej na Tobie. Spo-dziewasz się odpowiedzi w rodzaju „Naprawdę?” albo „Dzięki,żemio tym mówisz”. Oczekiwanie takich reakcji może wydawać się sa-molubne i egoistyczne, ale w rzeczywistości wcale takie nie jest. Takajest ludzka natura. Jeśli mi nie wierzysz, pomyśl, co czujesz, gdyw odpowiedzi na Twoją uwagę Twój nastoletni sąsiad albo, co gorsza,Twoja córka mówi: „A co mnie to obchodzi?”.Dzięki słownemu uznaniu wyrażanemu przez słuchacza możliwajest wzajemna komunikacja. Zwerbalizowana myśl jest niczym zwia-dowca wysłany przez wojsko. Na wiadomości od niego czeka cała ar-mia. Czy na drodze znajduje się jakieś niebezpieczeństwo? Ilomażoł-nierzami dysponuje przeciwnik? Czy jest tam jakieś miejsce, w którymmożna się schronić? Aż do chwili powrotu zwiadowcy armia jest cza-sowo sparaliżowana; nie wie, w którym kierunku należy się udać.Kiedy zwiadowca wróci, armia będzie mogła dalej przeć do przodualbo wycofać się, jeśli zajdzie taka konieczność. Może też nie podjąćżadnejdecyzji i wysłać kolejnego zwiadowcę, który oceni inne opcje.Podobną rolę do zwiadowcy, który rusza na pole walki, odgrywanasz komunikat werbalny. Rozmówca czeka na odpowiedź, a kiedyjuż ją uzyska, wie, co robić dalej.Sam zapewne przekonałeś się, jak działa ta reguła, rozmawiającprzez telefon komórkowy. Czy kiedykolwiek zdarzyło się,żemówiłeśprzez dłuższy czas i nagle zdałeś sobie sprawę,żepołączenie zostało202 TAJEMNICE SZCZĘŚLIWIEŻONATYCHMĘŻCZYZNzerwane? Znasz zatem to uczucie zakłopotania i złości (a swoją drogą,dlaczego nie zrobią telefonów, które się nie rozłączają?). Gdy jużskończyłeś mówić i zanim jeszcze zdałeś sobie sprawę,żezostałeśrozłączony, oczekiwałeś potwierdzenia,żeTwoja wiadomość zostałazrozumiana. Gdy dotarło do Ciebie,żeTwojemu rozmówcy nie udałosię wysłuchać przeznaczonych dla niego informacji, musiałeś zadzwo-nić do niego jeszcze raz i ponownie mu wszystko opowiedzieć.Takie same reguły komunikowania się mają odniesienie równieżdo Twoich relacji zżoną.Kiedyżonaz Tobą rozmawia, musi wiedzieć,żepo drugiej stronie ktoś się znajduje. Z męskiego punktu widzeniabardzo często istnieją dobre powody, dla których należy milczeć,słuchając, jak zmierza ona do samego sedna historii. W przeciwień-stwie do kobiet, wielu mężczyzn uważa,żejedynym zadaniem komu-nikowania się jest przekazywanie informacji i rozwiązywanie proble-mów. To właśnie z tego powodu może się zdawać,żew miejscupracy potrafisz bardzo dobrze się porozumiewać. Kiedy reporterwbiega do biura Jonaha Jamesona i krzyczy: „Na przystani właśniewidziano Spidermana”, naczelny „Daily Bugle” reaguje błyskawicznie:„Wyślij tam bezzwłocznie Petera Parkera i niech zrobi kilka zdjęć”.Wysłuchaj komunikatu i zareaguj działaniem.Te same reguły stosowane w domu nie przyniosą zazwyczaj po-żytku,ponieważ typowa kobieta bardzo często mówi, nie przekazującżadnegowyraźnego komunikatu, a kiedy skończy, nie ma potrzebypodejmowaniażadnychdziałań. Może na przykład powiedzieć: „Pa-miętasz tę małą dziewczynkę z klasy Kasi, która mieszka na Parko-wej? (kiwasz głową). No więc w sobotę odbędzie się u niej przyjęcieurodzinowe, ale Kasia nie została zaproszona (kiwasz głową i doda-jesz „Naprawdę?”). Zadzwoniłam do nauczycielki Kasi,żebyzapytać,czy z jakiegoś powodu ta mała dziewczynka nie lubi Kasi, ale onapowiedziała,żenie zauważyła w klasieżadnychproblemów, no i niemam pojęcia, dlaczego Kasia nie mogłaby pójść na to przyjęcie. Kasiazdaje się sobie nic z tego nie robić, ale myślę,żesię tym przejmuje. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mement.xlx.pl
  • Designed by Finerdesign.com